w 2009 wybrałam się w odwiedziny do mojej przyjaciółki, która mieszkała w tym czasie w Doredecht 🙂

Bardzo miło wspominam sobie ten czas! Było ciepło, miło i wesoło! Dziękuje Julcia i Grzesiu 😉 !!!

Najpierw pojechaliśmy do Kinderdijk gdzie są przepiękne, stare wiatraki. W 1997 roku Kinderdijk zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Mała miejscowość położona między Rotterdam a Doredecht słynie jako największe na świecie skupisko drewnianych wiatraków. Wstęp na poldery jest bezpłatny. Teren można zwiedzać pieszo, na rowerze lub łodzią. Jeden z wiatraków jest odpłatnie otwarty dla turystów ; )

W kolejnych dniach objechałam Den Haag i Rotterdam, piękna pogoda dopisywała mi przez cały czas! Taki urlop to ja uwielbiam 🙂

W Den Haag wybrałam się do …. Madurodam czyli miniaturowej Holandii!!

Wszystko  było takie maleńkie i wykonane z taką precyzją, wyglądało tak realistycznie 🙂 Małe miasteczka, ludzie, zwierzęta, rośliny… część obiektów była zmechanizowana np. łodzie, pociągi i samochody … wszystko  jeździło przez całe miasteczko 🙂 super atrakcja nie tylko dla dzieci!

Wspaniała plaża w Den Haag, do tej pory mam w łazience muszle zebrane na tej plaży!

Wereldstad Euromast Rotterdam

Wieża widokowa Euromast o wysokości 185 metrów, zaprojektowana przez architekta H.A. Maaskanta. Bocianie gniazdo znajduje się na wysokości 100 metrów, następnie obracającą się kapsułą widokową wjeżdża się prawie na szczyt. Fantastyczny widok na Rotterdam.

Przepiękny widok na most Erasmusbrug zaprojektowany przez architekta Bena van Berkela, dzięki wyjątkowemu kształtowi zyskał miano „Łabędzia”. Jest to most wiszący położony nad rzeką Nieuwe Maas w Rotterdamie. Most wybudowano 1996 roku. bardzo podobny do mostu na Stogach w Gdańsku :))) takie miałam pierwsze wrażenie.