Twierdza Cashel, Hrabstwo Tipperary, Irlandia.

Postanowiłam ostatnio dla odmiany wybrać się do Hrabstawa Tipperary, które znajduje się w połudnowej części Irlandii. Tam mnie jeszcze nie było a słyszałam, że jest tam równie pięknie, ciekawie i jest wiele miejsc wartych odwiedzenia. Jednym z takich miejsc jest właśnie Cashel. Znajduje się tam Twierdza, która przez lata zasłużyła sobie na miano jednogo z najważniejszych miesjc w Irlandii. Tak więc postanowiłam poznać to miejsce i dowiedzieć się czemu jest takie ważne.

Photo_1554578166395Zacznę od tego, że aby wybrać się do Tipperary musiałam wcześnie zerwać się z łóżka tak, by być na stacji kolewej tuż przed 8 rano. Niestety Irlandia poza większymi miastami ma bardzo słabe połączenia publiczne. Tak samo połączenie z Cashel nie było super łatwe, co innego gdy się ma samochód, wsiadasz i jedziesz. A ja? Czekały mnie przesiadki. Pierwsza przesiadka w Limerick Colbert, druga w Limerick Juncton, trzecia w Tipperary a ostatnia w Cahir. Miałam mieć busa bezpośredniego z Tipperary do Cashel ale nie mogłam znaleźć przystanku, z którego on odjeżdża. Na szczęście między pociągami i autobusami nie czekałam zbyt długo.

Photo_1554578629305.jpg
Twierdza Cashel

Królewskie Miasto Cashel.

Cashel po irlandzku Caiseal oznacza „stone ringfort” czyli „kamienny pierścień”. Jak większa część irlandzkich wiosek i mieścin nie należy do super dużych, chociaż sklepów, pubów i restauracji to mają tu sporo!  Chyba tylko dlatego, że jest to miejsce turystyczne. Mają tam nawet polski sklep. Fáilte Ireland co roku publikuje listę najbardziej odwiedzanych atrakcji w Irlandii. Jeśli chodzi o pierwsze miejsce to przez długi czas góruje niedawno przeze mnie odwiedzony Guinness Storehouse z 1.711.281 odwiedzających turystów rocznie; po nim są Klify Moherowe. Rock of Cashel znajduje się ciut dalej, na 15 miejscu z liczbą 376.488 turystów rocznie.

Irlandzka nazwa Rock of Cashel brzmi Carraig Phádraig, co oznacza St. Patrick’s RockSkała Świętego Patryka. A jak wiadomo Święty Patryk to bardzo ważna persona w dziejach Irlandii. Miejsce to znane jest również jako Cashel of the Kings. Na ważność tego miejsca składa sie cały kompleks i każdy z tych budynków po koleji zajmuje swoje miejsce w historii Irlandii.

A historia Skały Cashel sięga aż IV wieku, kiedy to została wybrana przez klan Eoghanachta z Walii jako miejsce na bazę. To właśnie ten klan podbił większość Munster, stając się królami regionu i rywalizując z Tara. Miejsce to było królewską fortecą aż do X wieku, kiedy to klan Eoghanachta je stracił. W 1101 r. Król Murtagh O’Brien by zadowolić biskupow przekazał to miejsce kościołowi (jak widać nie od dziś władza zadowala kościół).

Twierdza Cashel – Rock of Casel (Carraig Phádraig).

Wracając do mojej podróży, to dojechałam tu ok godziny 12. Do samej Twierdzy nie było daleko. Po wyjściu z busa, tuż za rogiem mogłam już zobaczyć gdzie się wybieram i co na mnie czeka. Twierdza Cashel góruje nad wszystkimi budynkami! Postawiona na wapiennym wzgórzu katedra z wieżą wygląda naprawdę epicko. Można by było pomysleć, że wybudowana została tak wysoko by obserwować nacierajace wojska, to mi przyszło od razu na myśl. Niestety w czasach, gdy Twierdza Cashel przeżywała swoje oblężenia, cały teren wokół był porośnięty lasem, tak więc najeźcy mieli się gdzie ukryć. Jednak miejsce to dawało dobre schronienie i stała się symbolem odwagi i buntu przeciwko angielskiej władzy.

Kaplica Cormac’a.

Zaraz po wejściu chciałam udać się na ruiny katedry, jednak po sugesti pana z kasy skusiłam się najpierw na wejście z przewodnikiem do Cormac’s Chapel (Kaplica Cormac’a).

Jest to budynek, który wygląda zupełnie inaczej niż reszta, wyróznia się jasnym, trochę beżowym, pomarańczowym kolorem muru. Widać ją już z daleka gdy idzie się wzdółż murów do wejścia. Jest jednym z najwcześniejszych i najlepiej zachowanych przykładów wczesnoromańskiej architektury w Irlandii.

Photo_1557870032342.jpg
Twierdza Cashel i Kaplica Cormac’a  (jaśniejszy kolor kamienia)

Nazwa kaplicy pochodzi od króla południowego Munster – Cormaca Mac Cárthaigha, który zlecił jej budowlę w 1127 roku, a w 1134 roku została poświęcona.

Już na samym początku przewodnik poinformował całą grupę, że ze wzgledów ochrony tego zabytku jest ona utrzymywana w odpowiedniej temperaturze i dla uniknięcia niepotrzebnych zmian temperatur cała grupa wchodzi raz, drzwi zostają zamkniete i również wychodzimy całą grupą. Tak więc trzeba korzystać z czasu w środku i słuchając przewodnika opowiadającego o kaplicy  trzeba robić sobie zdjęcia (jeśli ktoś chce), bo drugiej okazji nie będzie.

Photo_1557684409111.jpg

Ponoć kaplica była niegdyś jedną z najpiekniejszych w całej Irlandii. Fasada i prezbiterium kaplicy ozdobione okrągłymi łukami i szewronowymi wzorami, a wszystko niegdyś było pięknie pomalowane. Chór w kaplicy pierwotnie był pokryty od podłogi do sufitu kosztownymi freskami. Kolory użyte do fresków były sprowadzanie z zagranicy. Niestety w czasach angielskiej reformacji w XVI wieku zostały pokryte wybieleniem i pozostały ukryte aż do lat 80-tych XX wieku. Pomimo zniszczeń nadal widać ich fragmenty. Szczególne wrażenie robi stromy, spadzisty dach, który jest typowy dla irlandzkiego stylu z XII wieku.

Jasny kolor muru zawdzęczany jest kamieniom piaskowca, które były specialnie sprowadzanie i cięte na równe bloki. Wnętrze kaplicy było ozdobione rzeźbami, niestety spróchniały ząb czasu dotkął je swoim palcem i o niektórych rzeźnach i freskach możemy posłuchać tylko z opowiadań przewodnika. Wyraźnie zachowało się niewiele rzeźb, szczególnie te na łuku prowadzacym do chóru. Ponoć są to głowy osób, które zapłaciły spore pieniędze za umieszczenie tu swoich podobizn. Może chcieli sobie tym wykupić miejsce w niebie, kto to wie.

Wewnątrz kaplicy przy zachodniej ścianie nawy znajduje się XII wieczny sarkofag. Do końca nie wiadomo kogo w nim pochowano. Jedne źródła mówią, że podobno umieszczono w nim ciało brata króla Monster – Tadhga Maca Cárthaigha a inne, że pochowano tam samego Cormac’a. Widnieją na mim rzeźby przedstawiające bestie splecione w skandynawskim stylu Urnes z przeplatanymi bestiami i wężami.

Mieliśmy możliwość też zobaczyć drugą stronę kaplicy (od strony katedry), ta część zachowała się w nawet dobrym stanie. Ukryte od wiatru i słońca wzory nad drzwiami do dziś są bardzo wyraźne.

Photo_1557683000599.jpg

Moją uwagę przykuło dziwne położenie kaplicy w stosunku do katedry, pan przewodnik powiedział mi, że wybudowana w późniejszym czasie katedra postawiona została tak by kierowała się na północ.

Po kaplicy udałam się z grupą na plac przed katedrą gdzie inny przewodnik opowiadał nam o reszcie budynków.

Legenda Rock Of Cashel.

Oczywiście nie mogę pominoąć opowieści o tym miejscu. Jak większość wspaniałych miejsc w Irlandii tak i to ma swoją legendę, a głosi ona to, że skała na której stoi katedra została utworzona przez diabła. Przelatując nad tym miejscem z wielkim głazem w zębach zobaczył Świętego Patryka, który szykował się do postawienia tutaj nowego kościołu. Wstrząśniety tym Diabeł upuscił ów głaz tworząc Rock of Cashel.

Inna legenda mówi o tym, że podobno to tutaj właśnie Święty Patryk zerwał trzylistną konieczynę by na jej przykładzie opisać ideę Trójcy Świętej.

Kolejne legendy głoszą, że miejsce to było ośrodkiem druidycznym a królowie Monster urzadzali tutaj ceremonię oraz to, że Świety Patryk ochrzcił tutaj króla Augusta.

Photo_1554578279020

Katedra Świętego Patryka.

Jest największym budynkiemz całego kompleksu. Wybudowana została w latach 1235-1270 w miejsce wcześniejszej, o wiele mniejszej. Jej budowa składa się z czterech skrzydeł krzyżujących się pośrodku. Tuż po lewej stronie wejścia do katedry widać część, która w XV wieku została przeznaczona na rezydencję dla biskupa.

Photo_1554578057547
Katedra Świętego Patryka – wschodnia strona

Niegdyś musiała być piękna, jest bardzo wysoka, niestety bez dachu sprawia, że gołe, kamienne ściany tworzą jedynie osłonę dla grobowców. Jednak nawet taka ogołocona potrafi wzbudzić podziw a największe wrażenie robią transepty z potrójnymi oknami lancetu po lewej i prawej stronie. Po wschodniej stronie znajdują się kaplice z niszami piscinae i grobowce. Po zachodniej stronie znajduje się zabezpieczony kratami (by nie dotykać) jedyny w katedrze fresk, a bardziej jego pozostałości. Po stronie północnej był niegdyś długi chór oraz późnośredniowieczne grobowce i płyty nagrobne.

Photo_1554578079430
Katedra Świętego Patryka – północna część

Piękna, ogromna katedra była centrum chrześcijaństwa, jednak w 1647 roku, podczas najazdu wojsk angielskich, zostało zniszczonych wiele budynków. To właśnie wtedy angielski arcybiskup Arthur Price pozbawił katedrę dachu. Część z budynków została odrestaurowana dopiero na przełomie XIX i XX wieku.

Okrągła wieża i  krzyż.

Tuż przy katedrze znajduje się okrągła, wysoka wieża a dalej przy murze ogromny kamienny krzyż, a bardziej jego pozostałości. Jednak to właśnie ta ogromna wieża dominuje nad całym budynkiem i nadaje mu charakteru.

Wieża mierzy aż 27,9 metra wysokości i ma średnicę 5,33 metra w podstawie a znajduje się obok północnego transepta katedry. Została zbudowana z piaskowca z wapieniem w dolnych rzędach. Stan wieży wyglada bardzo dobrze ponieważ została odrestaurowana w latach 1874 – 1875.

Photo_1554578167571

Do wieży prowadzą dwa wejścia, pierwsze (pierwotne) znajduje się od strony południowo-wschodniej na wysokości 3,28 metra nad poziomem gruntu. Drugie wejście jest od zachodniej części wieży, zapewnia ono dostęp z katedry.

Spacerujac po terenie za katedrą moją uwagę zwrócił również zniszczony ogromnych rozmiarów krzyż. Niegdyś ten ogromny krzyż stanowił znaczące osiągnięcie artystyczne – wykonany z piaskowca, z pięknymi rzeźbami postaci i pięknym przeplotem. Swoją wielkością przyciaga uwagę już z dołu Cashel. Towarzyszy mu wolnostojące mauzoleum, a jego wapienna konstrukcja kontrastuje z budową krzyża. Niestety wierzchołek krzyża został uszkodzony przez błyskawicę w 1976 roku. Zniszczone części pozostały na ziemi przy krzyżu.

Krzyż Świętego Patryka.

Jeśli już mowa o krzyżu to nie można zapomnieć o tym najważniejszym, który tutaj znajdziemy czyli o Krzyżu Świetego Patryka.

Photo_1554578623449.jpg

Tuż przed samą katedrą stoi kamienny krzyż na kształ tego prawdziwego jednak prawdziwy w celu ochrony został przeniesiony w 1970 roku do budynku przez który wchodzi się na teren kompleksu. Jest to zbudowana w XV wieku Sala Wikariuszy Choral. Tam też znajduje się muzeum artefaktów Rock of Cashel.

Również ten krzyż ma swoją legendę i tradycję. Mówi się, że ma moc uzdrawiania, szczególnie dolegliwości stomatologicznych. Podobno rytuał wokół niego wróży pannom i kawalerom szybkie małżeństwo. Dlatego był on nagminnie macany przez wszystkich turystów i w celu ochrony trzeba było go zamienić (niektórzy nadal myślą, że przed budynkiem stoi ten prawdziwy krzyż).


Dorosła osoba : €8.00
Grupa / Seniorzy : €6.00
Dzieci / Studenci : €4.00
Rodzina : €20.00

Dodatkowo płaciłam €11,00 za wejście z przewodnikiem do Cormac’s chapel.


To jednak nie koniec mojego zwiedzania w Cashel. Chciałam obejść twierdzę wokół muru po zewnętrznej stronie, niestety nie udało się, teren jest zagrodzony. Udało mi się jednak wejśc na farmę gdzie nie płosząc pasących się tam owieczek zrobiłam kilka klimatycznych ujęć.

Photo_1554578277222.jpgPhoto_1554578237275Photo_1554578236436

Następnie niestandardowo (no bo po co iść kawał drogi do wejśćia) przedostałam się na teren Hore Abbey czyli Opactwa Hore a raczej jego ruin.

Photo_1554578238272
Opactwo Hore

Opactwo Hore.

Opactwo to zostało znane również jako Świętej Maryi pierwotnie założone przez zakon benedyktynów w 1266 roku. Następnie w 1272 roku arcybiskup pobliskiego Cashel – David McCarvill przekazał je mnichom cysterskim z opactwa Mellifont, przekazując im przy tym spore tereny i budynki należące do miasta. Podobno zrobił to po tym jak miał sen, że benedyktyni wkrótce go zabiją. Tak więc się ich pozbył a następnie sam dołączył do klasztoru. Przynajmiej takie chodzą opowieści ale ile w tym prawdy to nie wiadomo. A jak nie wiadomo o co chodzi to zapewne chodziło kasę, nic się do tej pory nie zmieniło!

W XV wieku wybuchł tam pożar, wtedy to postanowiono ją odnowić i dobudowano w opactwie wieżę w centrum transeptu. Kościół krzyżowy składał się, oprócz prezbiterium, z nawy bocznej i dwóch kaplic na wschód od każdego transeptu.

Wycieczkę po Cashel postanowiłam zakończyć w pubie i czekając na swojego busa powrotnego zjeść coś jeszcze, bo czekała mnie długa droga do domu.

Photo_1554578124810
Katedra Świętego Patryka – część zachodnia

Jak dojechać?

  • Z Limerick stacja autobusowa:

– Bus Erieen Linia 55 w kierunku Waterford Bus Station

– Przesiadka w Cahir Linia X8, wysiadka w Cashel

  • Z Tipperary Abbey Street:

– Linia 855, wysiadka w Cashel

 

 

11 myśli na temat “Twierdza Cashel, Hrabstwo Tipperary, Irlandia.

  1. Jolu, muszę Ci przyznać, że całkiem łatwo wrzuciłaś tym postem kolejny punkt na mapie miejsc do zobaczenia. 😉 I to widzę, że nie tylko mnie! Kocham zamki, twierdze, szare mury, krzyże celtyckie i wszystko co tu pokazałaś! Dzięki!! ♥

    Polubione przez 1 osoba

    1. O bardzo mi miło. Mam nadzieję, że będziesz miała kiedyś okazję zawitać w te strony. Ja również lubię takie miejsca i jest tego tu, w Irlandii sporo. Niestety większośc to ruiny, jak ta ale nadal zachwycają. Pozdrawiam serdecznie

      Polubienie

  2. Omg Jolu, cudo i magia w jednym, totalnie moje klimaty. Czemu ja tego nie przeczytałam przed wyjazdem do Dublina. Wyrwaliśmy się na chwilę na klify, a trzeba było przyjechać tutaj. No bajka. Dzięki dzieki kochana, teraz będę marzyć i planować

    Polubione przez 1 osoba

    1. Dee, to Ty byłaś na Klifach i nic nie powiedziałaś!! Przecież to po drodze do mnie a dałabym Ci namiary na ciekawe miejsca w Clare. Oj, oj! Ja też wciąż odkrywam tutaj nowe miejsca. Nixc straconego, blisko masz może się kiedyś znów wybierzesz, pozdrawiam xxx

      Polubione przez 1 osoba

      1. Kochana mieliśmy pół godziny dosłownie, poza tym dowiedziałam sie właśnie tam, że mój pies zachorował, więc nastroje nie były najlepsze. Także wybacz. Następnym razem na pewno sie umówimy ❤️

        Polubione przez 1 osoba

  3. O-maj-Gad! Rozkosz dla oczu, a i większa dlatego, że nie wiedziałem o tym miejscu. Jestem absolutnie oczarowany i uradowany, że natrafiłem na ten post. Irlandia dotąd była dla mnie tylko opcją z której nigdy nie skorzystałem, ale to miejsce wiele zmienia! :O

    Polubione przez 1 osoba

  4. Irlandia to piękny kraj, a klimatyczne zdjęcia przywodzą na myśl moją wizytę w Cashel. Co do Katedry św. Patryka to na pewno dawniej robiła olbrzymie wrażenie, ale mimo wszystko uwielbiam pejzaż jaki tworzą te wszystkie szare ruiny na tle zielonej trawy i wypasających się owiec.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Dziękuję bardzo, mi również podoba się to połączenie, typowo irlandzkie, trawa, kamień i owce ;). Katedra na pewno robiła spore wrażenie, jednak Angole niszczyli wszystko co miało wartość dla Irlandczyków. Pozdrawiam

      Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.