17 marca jak co roku!!

Mieszkam w Irlandii już ładne parę lat i zawsze ciekawiła mnie parada w Dublinie z okazji dnia Św. Patryka. Oglądałam ją w tv tyle razy ile razy obiecywałam sobie, że w następnym roku pojadę.  Niestety do Dublina mam kawał drogi i najczęściej pracowałam w ten dzień. Nie było okazji a jak była to się zapomniało. Do czasu gdy przypilnowałam się z czasem w pracy by mieć wolne i zaplanowałam wyjazd do Dublina.

Kupiłam sobie on line bilet na busa, całe szczęście bo był pełny i kierowca nie brał już ludzi po drodze no chyba, że miało się rezerwację. Pojechałam bardzo wcześnie by zająć dobre miejsce i widzieć paradę a nie czyjeś plecy, a i tak te najlepsze miejsca były już obstawione.

Jeśli ktoś planuje taki wyjazd lepiej, żeby pomyślał o tym wcześniej. Dublin aż pęka w szwach od turystów i zjeżdżających się mieszkańców!!!

 

Dlaczego akurat Święty Patryk jest patronem Irlandii?

Święty Patryk niestety nie był Irlandczykiem, pochodził z Walii. Około roku 400, mając wtedy 16 lat został porwany przez piratów i wywieziony do Irlandii.

Podobno dzięki boskiemu wstawiennictwu udało mu się uciec do domu. Wykształcił się i wstąpił do klasztoru, został biskupem misyjnym. Jak głosi legenda, pewnej nocy miał on sen, w którym przybyli do niego posłańcy z Irlandii z listem zawierającym prośbę, aby wrócił do Irlandii i przyniósł jej chrześcijaństwo. Wrócił  w roku 432 i dzięki niemu właśnie Irlandia przyjęła chrzest i została ewangelizowana.

Świętuje nie tylko cała Irlandia ale również huczne obchody St.Paddy’s Day są np. w Nowym Jorku, Tokio czy Sydney, tam gdzie jest większa społeczność irlandzka na emigracji. A najhuczniej jest po samej paradzie, wszystkie puby są pełne po brzegi!!! Muzyka i zabawa aż do białego rana.

Świętuje się wszędzie, paradę organizuje każde większe miasto w Irlandii. Ba, nawet ta moja wioska robi swoja paradę.

17 marca

Trochę to dziwne ale 17 marca to data śmierci św. Patryka. Niestety nie jest znana data jego urodzin. To jedyna data, jaką znają historycy z żywota św. Patryka. Zmarł w klasztorze Down, 17 marca w 461 roku .

Shamrock – konieczyna!

Czyli 3listna konieczna, nieoficjalny symbol Irlandii. Legenda głosi, że przechadzając się w okolicy skały Cashel, pięknego wzgórza, na którym znajduje się cały kompleks świątyń, św. Patryk próbował wytłumaczyć Irlandczykom, o co chodzi w dogmacie Trójcy Świętej. Spojrzał pod nogi, zobaczył koniczynę i na jej przykładzie wytłumaczył, że tak jak jedna roślina ma trzy liście, tak jest jeden Bóg w trzech osobach”.

 

Whiskey

Jest oficjalnym trunkiem związanym z tym  świętem. Tego dnia należy wypić szklankę trunku zwaną inaczej „dzbanem Patryka”. Skąd to się wzięło? … a stąd, że święty Patryk nastraszył potworami grasującymi w knajpie szynkarkę, która nie dolewała pełnych miarek trunków. Od tej pory przestała ona oszukiwać i napełniała szklanki po brzegi.

To zrobiło na mnie największe wrażenie… (zdj. wyżej). Wysokie i kolorowe śpiewaczki operowe!!! Gęsia skórka gwarantowana 😉

Święty Patryk i węże.

O tym pewnie coś się gdześ słyszało, że właśnie dzięki świętemu Patrykowi na zielonej wyspie nie znajdziemy ani jednego węża. Ile w tym prawdy ? Raczej niewiele. Otóż najnowsze badania potwierdzają, że nigdy tam węże nie występowały. Sorry.

A o to trasa parady. Miejsca na trasie starczy dla każdego!